poniedziałek, 22 lipca 2013

piękno i siła / MEN/ The SCAR Project

fot: The SCAR Project

fot: The SCAR Project

fot: The SCAR Project

fot: The SCAR Project

fot: The SCAR Project

fot: The SCAR Project

fot: The SCAR Project


Gdyby na tych zdjęciach byli mężczyźni pozbawieni przez raka fizycznych atrybutów męskości te obrazy byłyby silne i uderzające swoją prawdą, imponujące siłą tych Mężczyzn, ich niezwykłą godnością w starciu z chorobą i słąbością własnego ciała. Niezwykłą deklaracją. Jednak właśnie TE zdjęcia pochodzące ze The SCAR Project uderzają mnie niezwykle mocno. Bo ci Mężczyźni pozbawieni przez chorobę mięśnia piersiowego, tak bardzo związanego z obrazem Kobiety Amazonki stają nagle na granicy tylu definicji, tylu fundamentalnych spraw związanych z pojęciem męskości, kobiecości, człowieczeństwa, seksualności, siły, cielesności, atawizmu, piękna. Bo dla mnie są przepięklnym przykładem męskiej siły. Atawistycznego wizerunku mężczyzny niezłomnego. Są piękni i pełni godności. Są dla mnie, dla kobiety Amazonki, która tak jak oni nie ma piersi, choć to właściwie zupełnie inna płaszczyzna znaczeniowa, dla mnie są w pewien sposób wzorem. Bo pomimo, że dla nich pierś, mięsień piersiowy jest jeszcze czymś innym niż pierś dla kobiety (chociaż absolutnie nie znaczy, że jest mniej WAŻNY), ta odwaga, z którą stają przed obiektywem, ten sposób patrzenia w niego, to daje siłę. Bo z jednej strony obnaża ich jakby bardziej, w ten trudny do uchwycenia sposób mający swoje poidłoże w naszej współczesnej mentalności, we wzorcach, które funkcjonują od wieków i w definicji męskości, a także człowieczeństwa, które to przeplatają się i łączą w najbardziej spójny sposób. Patrząc na nich jestem im wdzięczna za tę odwagę. Za czas poświęcony na zrobienie tych zdjęć. Bo dają mi nadzieję i siłę. A tego w chorobie oraz w poszukiwaniu siebie na nowo, które ma miejsce codziennie od mastektomii, jest potrzeba najbardziej. Więc dziękuję.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz