biel
ciszy
Chcę zamilknąć w sposób
przypisany bogom
chcę tą ciszę
pielęgnować w sobie cicho
chcę już teraz w boskim
śpiewie znaleźć ciszę
bo tej ciszy potrzebuję
wciąż tak mocno
pragnę istnieć nie
znikając w biegu życia
nie chcę śmierci w moim
życiu nieustannie
nie chcę bać się kiedy
oddech jest znów cięższy
nie chcę czuć, że ciało
nagle znikąd słabnie
chcę czuć spokój chcę
mieć siłę chcę być skałą
chcę odnaleźć boski
spokój sama w sobie
chcę zrozumieć czemu
śmierć nie musi boleć
czemu milczeć sama sobie
nie pozwolę
chcę wyzwolić się z tej
nieustannej ciszy
ciszy bladej głuchej i
samotnej
chcę by we mnie znów
narodził się koliber
który ufa i jest
dźwiękiem samym w sobie
18.07.2013 r.
Moje ciało się buntuje. Od jakiegoś czasu szwankuje. Zaczynam czuć strach. Strach przed tym, że nie rozumiem co do mnie mówi. Dlaczego słabnie? Mam nadzieję, że to kwestia pogody i zmęczenia. Oprócz tego będę miała teraz wszystkie badania i wszystko wyjdzie. I wyjdzie ok. A ja muszę znowu sobie uświadomić, że szkoda czasu na histerie:):):):)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz