jazz & dreams czyli krótka historia raka
o tym jak niemożliwe staje się możliwe i o zakochaniu w życiu:)
piątek, 19 lipca 2013
good day:):):)
DZIŚ LEPSZY DZIEŃ:):):):):) Sprzątam, nadrabiam korespondencję, układam w głowie plan działania:):):) lubię takie dni:):):) jestem tak bardzo wdzięczna za obecność Przyjaciół, tych Ludzi Słońc, którzy są bez względu na wszystko:):):):):):):):jestem szczęśliwa:):):) a dziś dalsze podróże średniowieczne z Qubą;););) mam nadzieję, że nie będę musiała mu bezpośredniej lekcji o średniowiecznych metodach "perswazji" w przypadku braków w pracy domowej;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz