piątek, 18 lipca 2014
enklawa
enklawa spokoju. spokoju. bo zwolniłam, bo mam nareszcie cztery dni bez zadań, bez planu, bez tempa, bez presji. jestem szczęśliwa. rano chodzę boso po trawie i leżę w słońcu na zjeżdżalni. Mezzo i spacery po lesie. cisza, której tak bardzo mi brakowało. To, że mogę wieczorem iść na spacer po plaży. Jestem szczęśliwa. i bliscy, ważni Ludzie obok. Ci z którymi jestem teraz i Ci, którzy będą zaraz, są blisko. Jestem szczęśliwa. I to, że mam czas, żeby to wszystko pomyśleć i napisać. zjeść frytki z brukselką i jajkiem. to jest właśnie szczęście:):):)):):):)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz