środa, 5 marca 2014

oddalenia i powroty

czasem jest tak dziwnie, że aby zbliżyć się do kogoś jeszcze bardziej, trzeba się od niego oddalić o lata świetlne. dwa dni, w ciągu których moja tendencja ucieczkowa w sytuacjach kryzysów w związkach osiągnęła swój punkt kulminacyjny, dziś udało nam się porozumieć. poznać znów z innej strony. zbliżyć jeszcze bardziej. miłość jest tą płaszczyzną, która mnie nieustannie zadziwia. której się nieustannie uczę, w której podziwiam Sebastiana. przez dwa dni byliśmy dalej niż to możliwe. a dziś wiem, że to dobre dwa dni, ważne, ale dłużej to byłoby dla mnie już duuuużo za długo. bo potrzebuję go. bo każdy moment bez niego jest pusty. bo tylko dzięki niemu wszystko jest bardziej kompletne i pełne. Bo mój Mąż jest dla mnie wartością samą w sobie, na której opiera się bardzo bardzo dużo.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz